Samodzielny Publiczny Szpital Wojewódzki
im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu

Nasz bohater

Pielęgniarz naszego szpitala Bogdan Legieć, na co dzień pracujący na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, uratował życie filipińskiemu marynarzowi na Morzu Japońskim. Wyczyn ten jest wyjątkowy, ponieważ dokonał tego telefonicznie, a pacjent był oddalony o ok. 9 tys. km.
Do całego zdarzenia doszło na Morzu Japońskim, ok. cztery godziny drogi do wybrzeża Japonii. Na pełnym morzu na tankowcu „Akama”, którym dowodzi kpt. Adam Legieć, brat naszego ratownika, doszło do nieoczekiwanej sytuacji. Jeden z marynarzy, pochodzący z Filipin, stracił przytomność i upadł na pokład. Jak się okazało nie oddychał i było brak pulsu. Okoliczności nie sprzyjały akcji ratunkowej. Był środek nocy i w dodatku weekend. Dramaturgia była tym większa, ponieważ kapitan statku nie mógł połączyć się drogą radiową z Roma Medical Radio (morskie centrum medyczne). I wówczas postanowił zadzwonić do swojego brata Bogdana, który w tym czasie spędzał czas na działce. Dzięki połączeniu Bogdan poinstruował brata, że muszą reanimować nieprzytomnego marynarza, aby przywrócić akcję serca. Wstępnie z przekazanych informacji postawił diagnozę, że jest to krwotok mózgowy albo udar mózgu. Po czym połączenie zanikło, ale na krótko. Brat niemal natychmiast oddzwonił i dalej udzielał fachowej pomocy, włącznie z instrukcjami jakie podać leki dostępne na pokładzie. Akcja serca została przywrócona, nastąpił nagły wzrost ciśnienia tętniczego. Po podanych lekach ciśnienie uległo normalizacji. Po dopłynięciu do Japonii, marynarz został poddany specjalistycznej dziesięciogodzinnej operacji. Przeżył, a rokowania są pomyślne. – „Otrzymałem właśnie wiadomość, że obecny stan zdrowia pacjenta jest dobry, bez ubytków neurologicznych. Przed pacjentem jeszcze długa droga rehabilitacji, ale wszystko wskazuje że wróci do normalnego życia. Pomimo, że nie uważam swojego zachowania za jakiś bohaterski wyczyn to cieszę się, że mogłem pomóc i uratować życie drugiemu człowiekowi”. – mówi Bogdan Legieć. Japońscy lekarze wyrazili ogromny szacunek i profesjonalizm naszego pielęgniarza Bogdana. Bez jego pomocy Rogelio Tubasis nie przeżyłby tego krytycznego dla niego momentu.
Świat mógł dowiedzieć się o tym wyjątkowym zdarzeniu dzięki publikacji na łamach Tygodnika Zamojskiego (Tyt.: Nie do wiary, red. Jadwiga Hereta), do którego zadzwonił kpt. Adam Legieć. Za jej pośrednictwem gazeta opublikowała podziękowania Bogdanowi Legieć za jego ofiarną pomoc. Rodzina uratowanego Filipińczyka złożyła serdeczne podziękowania i słowa błogosławieństwa dla Kapitana statku i jego brata.

Ryszard Pankiewicz
Rzecznik Prasowy
SPSW im. Papieża Jana Pawła II
w Zamościu

Powrót do listy

Polityka prywatności