Samodzielny Publiczny Szpital Wojewódzki
im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu

V Rocznica Śmierci Papieża Jana Pawła II

Zdarza się czasami, że podczas sprzątania w szafach, szufladzie, na strychu czy w piwnicy, natkniemy się na jakąś niezwykle ciekawą rzecz: pamiątkową fotografię, stary list, ważny dokument. Zostawiamy wtedy sprzątanie i oddajemy się nostalgii wspomnień.
Niektórym łzy płyną po policzku, gdyż nagle przypominają sobie osoby, które już odeszły. Aż trudno uwierzyć, że mija już piąty rok, jak Jan Paweł II jest w domu naszego Ojca. Dzieje się tak dlatego, że wciąż jego osoba jest z nami obecna na fotografiach, plakatach, książkach czy gazetach. Nadto i jego słowa, te oficjalne i nieoficjalne, wciąż brzmią w naszych uszach. I chociaż świat popędził do przodu, a my wraz z nim, to jednak dzisiaj wspominamy w modlitwie „największego z rodu Polaków”.
Pokolenie „Jana Pawła II” staje się coraz dojrzalsze, ponieważ swym pontyfikatem papież objął ponad 27 lat z życia Kościoła, dlatego ciągle jest dla nas świadkiem niesamowicie silnej wiary w Boga. Dopiero teraz, kiedy na chłodno analizujemy ogrom jego pracy, możemy zrozumieć, że jego życie było darem dla Kościoła Powszechnego, a szczególnie dla Kościoła w Polsce, a zwłaszcza dla Zamościa i naszego szpitala „papieskiego”. Odczytywane na nowo jego dzieła, niezapomniane pielgrzymki, cierpienie otrzymane wskutek próby zabójstwa, prostota i serdeczność, dar wsłuchiwania się w drugiego człowieka, to wszystko składa się na jego wielką osobowość. Bogactwo życia Jana Pawła II wciąż jest dla nas nieustannym wyzwaniem, aby żyć tym co nam zaproponował – czynić refleksję nad życiem z wiary i realizować podjęte zobowiązania.
Jan Paweł II kiedy rozpoczynał swój pontyfikat prosił nas wszystkich: „Pamiętajcie o mnie w modlitwie na Jasnej Górze i wszędzie”. Kiedy już czuł, że odchodzi do domu Ojca, dopowiedział: „Pamiętajcie o mnie w modlitwie za życia i po mojej śmierci”. Modlimy się za Jana Pawła II, ale coraz częściej modlimy się do „Sługi Bożego Jana Pawła II”, prosząc o jego wstawiennictwo i jakże często czujemy jego obecność w naszym szpitalu i życiu osobistym.
Niech dla każdego z nas V rocznica przejścia do domu Ojca w niebie naszego wielkiego rodaka, pomimo, że w tym roku wypada ten dzień w Wielki Piątek, będzie dniem duchowej radości za dar osoby Sługi Bożego Jana Pawła II.

Ks. Czesław Koraszyński
Kapelan Szpitala

Powrót do listy

Polityka prywatności