
Odszedł dr Dariusz Dziuba – nasz kolega, lekarz, przyjaciel... Człowiek o wielkim sercu
Są takie wiadomości, na które nigdy nie jesteśmy gotowi.
Z ogromnym bólem i niedowierzaniem przyjęliśmy wiadomość o śmierci
dr. Dariusza Dziuby, ordynatora Oddziału Urologii naszego szpitala.
Odszedł w sobotę, 21 czerwca, w wieku 63 lat.
Trudno ująć w słowach to, kim był dla nas – nie tylko jako lekarz z powołania, wybitny specjalista i mentor, ale przede wszystkim jako dobry, ciepły człowiek, z którym po prostu dobrze było być.
Człowiek z poczuciem humoru, z gitarą w ręku i uśmiechem, który rozbrajał nawet najtrudniejsze dni.
Dr Dziuba zostawił za sobą tysiące pacjentów, którym pomógł, dziesiątki koleżanek i kolegów z pracy, którzy mogli liczyć na jego wsparcie, i przyjaciół, którzy czuli się przy nim po prostu bezpiecznie.
Po godzinach, zamiast odpoczywać – śpiewał.
W zespole ShowMen był solistą, który z pasją wykonywał stare przeboje, jak "Płoną góry, płoną lasy"...
Teraz to my czujemy, jak coś w nas płonie – smutek, żal, pustka.
Uroczystości pożegnalne:
Wystawienie ciała i modlitwa – poniedziałek, 23 czerwca, godz. 18:00, Kaplica Elipsa, ul. Lwowska 55
Msza św. żałobna – wtorek, 24 czerwca, godz. 13:00, Kościół Miłosierdzia Bożego w Zamościu
Pogrzeb – po mszy, na Cmentarzu Parafialnym przy ul. Peowiaków