- „W dogrywce przynajmniej w części nonsensy w kontraktowaniu zostały poprawione. Jak można sobie wyobrazić brak w takim szpitalu jak nasz diagnostyki kardiologicznej. Przecież to ma służyć przede wszystkim kompleksowemu leczeniu pacjenta. Oceniając podpisany kontrakt należy stwierdzić, że nie ma się z czego za bardzo cieszyć. O ile w lecznictwie zamkniętym kontrakt jest porównywalny do roku poprzedniego, to w specjalistce i ambulatorium jest już gorzej. Kilka poradni nie otrzymały kontraktu, a w części kontrakt jest mniejszy o połowę i więcej.”. – wyjaśnia Andrzej Mielcarek, dyrektor szpitala.
Przypomnijmy, że z początkiem roku szpital nie otrzymał kontraktu na siedem poradni: nefrologiczną, proktologiczną, gastrologiczną, chorób metabolicznych, chirurgii onkologicznej, leczenia wad postawy i psychologiczną. Zabrakło także kontraktu na badania: badanie elektrokardiograficzne, badanie ultrasonograficzne - Doppler-Duplex, badanie ultrasonograficzne - echokardiografia obciążeniowa lub przezprzełykowa, badanie endoskopowe przewodu pokarmowego – gastroskopia, badanie endoskopowe przewodu pokarmowego – kolonoskopia.