Samodzielny Publiczny Szpital Wojewódzki
im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu

Prof. Marczewski opiniuje dla UE

Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Marczewski Ordynator Oddziału Nefrologii, Endokrynologii, Chorób Wewnętrznych i Metabolicznych ze Stacją Dializ Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu 25 stycznia br. jako jeden z trzech reporterów Europejskiej Grupy ds. Etyki w Nauce i Nowych Technologiach wręczył Jose Manuelowi Barroso Prezydentowi Komisji Europejskiej opinię dotyczącą etycznych aspektów powstania nanomedycyny.
Prof. Krzysztof Marczewski od ponad roku jest członkiem Europejskiej Grupy ds. Etyki w Nauce i Nowych Technologiach (EGE), przy Komisji Europejskiej. Jest w tym gremium jedynym Polakiem i lekarzem. Podstawową formą działalności grupy jest przygotowywanie opinii dla Komisji Europejskiej dotyczących etycznych aspektów postępu w nauce i stosowania najnowszych technologii.
Nano to oczywiście 10-9, a włos ludzki ma średnicę około 80 000 nanometrów. Pomysłodawcą budowania konstrukcji o wymiarach pojedynczych cząsteczek był Richard Feynmann (Laureat nagrody Nobla z 1965), który w czasie słynnego wykładu z grudnia 1959 powiedział, że prawa fizyki nie zabraniają budować konstrukcji atom po atomie, to raczej my jesteśmy zbyt duzi aby o tym myśleć. Obecnie nanotechnologie, z których gdzieś koło 25% ma związek z medycyną rozwijają się bardzo szybko. W ramach samych projektów badawczych finansowanych przez Unię Europejską w ramach FP7 na nanomedycynę tylko w roku 2007 wyda się około 100 mln Euro. Globalny rynek nanotechnologii zbliża się do 5 mld euro i niezwykle szybo się rozwija. Przykładem może być liczba publikacji medycznych związanych z nanocząsteczkami, która przekroczyła 4000, z czego ponad 25% ukazało się w 2006 roku. Podstawowe obszary zastosowań to farmakoterapia, gdzie udało się wprowadzić znacznie lepiej tolerowane postacie leków przeciwnowotworowych, i przeciwgrzybicznych. Nadzieje budzą propozycje leków przeciw HIV, w tym żel dopochwowy do profilaktycznego stosowania oraz nowe sposoby zwalczania nowotworów np. „celowane” wprowadzenie nanocząsteczek żelaza do guza, a następnie poddanie go działaniu silnego pola magnetycznego. Przed ewentualnym wykorzystaniem u ludzi te badania oczywiście muszą jeszcze potrwać, ale samosterylizujący się lancet jest już praktycznie dostępny. Jak na razie nie widać realnych pomysłów na realizację fantastycznych wizji o nanorobotach oczyszczających nasze naczynia z blaszek miażdżycowych! Nie grozi nam też chyba, przynajmniej na razie samopowielanie się takich robotów bez naszej kontroli, czym straszono nas w literaturze SF. Niestety bardziej realne zagrożenie mogą stanowić nowe, zwłaszcza syntetyczne nanocząsteczki, dla których wiele tradycyjnych barier biologicznych jak np. ściany naczyniowe prawie nie istnieją. W dodatku znane są, co prawda pojedyncze, doniesienia dotyczące nieskuteczności tradycyjnych metod toksykologicznych w ocenia działania nanocząsteczek. Trzeba przypomnieć, że to naprawdę nowy obszar oddziaływania, a promienie Roentgena przez pierwsze 20 lat uważano na mało szkodliwe. Czy będzie tak z nanocząsteczkami? Chyba nie ponieważ naturalne np. w postaci sadzy są naszym organizmom znane od milionów lat, ale istnieje pilna potrzeba wieloaspektowych badań skutków stosowania nanotechnologii, a badania te powinny raczej wyprzedzać szerokie zastosowanie nanotechnologii w sprawach istotnych dla zdrowia niż tylko je analizować. W tym miejscu warto podkreślić, szerokie zastosowanie nanocząsteczek w kosmetykach, czego klienci nie są chyba wystarczająco świadomi, ale np. używane do zwalczania zmarszczek „nanosomy” L`Oreal to właśnie taki produkt. W tej sytuacji słuszne wydaje się przywołanie zasady proporcjonalności, co uczyniono w opinii. Na mój wniosek czy raczej żądanie do opinii dodano zdanie wzywające do skoncentrowania medycznych i odnoszących się do zdrowia zastosowań nanotechnologii na tych obszarach, w których nie istnieją dobrze funkcjonujące tradycyjne rozwiązania. Obrady EGE objęte są klauzurą poufności dlatego nie mogę dość dramatycznych okoliczności związanych z dyskusją nad tym zdaniem, ale myślę, ze dobrze że znalazło tak eksponowane miejsce.

Krzysztof Marczewski

Powrót do listy

Polityka prywatności